rosną ściany fundamentowe
Witam wszystkich czytających (tych tylko oglądających obrazki również...)
W zeszłą sobotę wylane były ławy. Wczoraj zaś zaczęli murować ściany fundamentowe, efekt jednego dnia prac poniżej. Dzisiaj sporo domurowali, twierdzą, że ze ścianami, instalacją kanalizacyjną oraz zasypywaniem i ubijaniem piasku pod chudziaka uporają się do środy. Zobaczymy...
A tak przy okazji wyszedł pierwszy zgrzyt przy budowie... operator minikoparki (minikoparkowy??), który robił wykopy pod ławy fundamentowe swoją super kopareczką z laserami, niwelatorami i innym kosmicznym osprzętem dał ciała. Niby miał wszystko super ustawione i niwelator samopoziomujący i jechał i kopał te ławy... ale niwelator nie był dobrze wypoziomowany, więc ławy nie idą dokładnie poziomo...
Wielkich odchyłów nie ma, więc wykonawca zauważył to dopiero po wylaniu ław jak zaczął murować. Zgłosił to od razu do kierownika i do mnie, stanęło na tym że przy wylewaniu chudziaka te różnice się zniweluje... mam nadzieje, że wiedzą co mówią.
A w następnym poście za chwilę będzie mała ankieta...