dom pnie się w górę ale nie bez przeszkód
Niestety długo nie pisałem, bo ciągle brakuje czasu. A budowa mocno ruszyła do przodu. Już dawno skończone są fundamenty. Chudziak zalany. Potem zaczęły się piąć w górę ściany z ytonga forte 400... przyszedł orkan Ksawery... i 20mkw ścian przeminęło z wiatrem. Zwyczajnie przewróciły się, bo jeszcze nie były przewiązane z inną ścianą, a były ustawione idealnie prostopadle do wiejącego huraganu.
Przed zawaleniem
Po huraganie
Ekipa już wszystko odbudowała i teraz kręcą zbrojenia na podciągi i wieniec, robią szalunki, niedługo zaczną układać terive.
Aha, dzięki wszystkim za udział w ankiecie. Wg waszych ocen najlepiej wypada oryginał, potem wersja 3, potem 2. My już wybraliśmy. Wiosną zobaczycie na zdjęciach co wybraliśmy.